Tata zabiera Ulfa na wieczorny spacer, by pokazać mu wszechświat. Idą na łąkę. Kiedy Ulf podziwia wszechświat, przyglądając się ślimakowi i źdźbłu trawy, tata irytuje się i każe mu patrzeć w górę. Tata pokazuje Ulfowi gwiazdy i nazywa je po imieniu. Ta wzniosła chwila kończy się jednak w dość nieoczekiwany sposób…
Przepiękna książka o rzeczach małych i wielkich, o rzeczach przyziemnych i niemal mistycznych. W prosty i niezwykle ujmujący sposób pokazuje przedszkolakowi otaczający go mikro- i makrokosmos, a rodzicom podpowiada, że dzieci rozumieją więcej, niż dorosłym mogłoby się wydawać.
Książka ciepła, mądra i poetycka, a jakże przy tym pełna humoru!
Ulf Stark i ilustratorka Eva Eriksson to dwa wielkie nazwiska szwedzkiej literatury dziecięcej. Każdy z nich ma w swoim dorobku kilkadziesiąt książek, na których od lat 70. wychowują się kolejne pokolenia dzieci. Ich twórczość nagradzana była wielokrotnie zarówno w Szwecji, jak i poza jej granicami.
recenzje czytelników
7
2019-01-09 15:04:07
Monika
dodał recenzję:
Piękna, poruszająca opowieść o zupełnie innym postrzeganiu świata przez dorosłych i dzieci. Zabawna, wzruszajaca, bardzo ciepła. Ilustracje zachwycają, słowa dotykają serca. Ciekawa lekcja patrzebia w niebo... i pod nogi :)
Czy ta recenzja była przydatna?
3
2018-10-28 22:57:30
Aga
dodał recenzję:
Dla mnie średnia książka, wstawka z tatą stomatologiem mi się nie podoba. Ilustracje ładne.
Czy ta recenzja była przydatna?
7
2018-07-19 10:24:36
Kkl
dodał recenzję:
Różnice w spojrzeniu na świat dorosłego i dziecka jest zaskakujący i dla dorosłego czytelnika i dziecka :)
Czy ta recenzja była przydatna?
7
2018-07-19 10:23:56
Kkl
dodał recenzję:
Różnice w spojrzeniu na świat dorosłego i dziecka jest zaskakujący i dla dorosłego czytelnika i dziecka :)
Czy ta recenzja była przydatna?
3
2018-06-19 18:25:56
syllffia
dodał recenzję:
Książka na wstępie wita małego czytelnika tekstem o tacie dentyście, który zdejmuje fartuch poplamiony krwią (mniej więcej tak to brzmi) - trochę kiepski początek dla dzieci oswajających się ze stomatologiem... (myślę, że może to budzić jakiś tam niepokój) - omijam ten wers czytając dziecku. Nie podoba mi się również myśl chłopca, który mówi tacie, że coś widzi (choć w myślach przyznaje się, że nie widzi tego co pokazuje tata), bo nie chce wydać się "głupi' (do rodzica powinno się mieć zaufanie). Dalej Tata z synem idą, idą i idą, aby na końcu wszechświatem okazało się wieczorne niebo (układy gwiazd itd). Średnia pozycja. Ilustracje nawet ładne.
Czy ta recenzja była przydatna?
8
2018-05-18 08:21:03
Monika
dodał recenzję:
Ciekawa i krótka historia z wesolym zakończeniem. Moja 4latka slucha z zainteresowaniem.
Czy ta recenzja była przydatna?
6
2018-03-27 08:02:19
Ania
dodał recenzję:
Piekne ilustracje aczkolwiek treść w niektórych miejscach trochę dziwna...aczkolwiek warto mieć w swojej bibliotece:)